Blogger: BE3_aka_TiViG
Miasto: Lublin
Dystans: 1129.72 km
W terenie: 348.70 km
Prędkość średnia: 19.91 km/h
Styl jazdy: Enduro/FR
Kontakt: GG: 2215922


Dane wyjazdu:
103.00 TRP
0.00 Teren
05:00 RID
20.60 AVS
0.00 MAX
°C
M
Rockrider 9.1

Święto Rowerów 04.07.10

Środa, 7 lipca 2010 · Dodano: 07.07.2010 | Komentarze 5

W pierwsza Niedzielę Lipca odbyło się Święto Rowerów w pobliskim miasteczku zwanym Lubartowem. Wybraliśmy się tam z kolegą i z bratem. Cały dzień po wyznaczonych trasach sunęli rowerzyści, od najmłodszych do najstarszych, od zawodowców do kompletnych amatorów i miłośników złotego napędu :P. Wyznaczone były 3 trasy. Dwie po 34km i jedna jakaś krótsza. My zrobiliśmy te dwie dłuższe. Głównie asfalt, właściwie tylko asfalt i momentami można było się zirytować kiedy wyprzedzał nas dziadzia po 60-tce na kolarce :). Ale i tak średnią mieliśmy coś około 20-22km więc chyba nie jest źle. Wstyd się przyznać ale jechałem niewyspany i na dużym kacu, planowałem zrobić jedną trasę i wracać do domu. Ale po 20km kac minął a atmosfera była na tyle fajna że nie chciało się tak szybko kończyć. Do skasowania było 17 rowerów, ale na ponad 7k uczestników, jakie miałem szanse na wylosowanie?
Łącznie z dojazdem do Lubartowa i powrotem wyszło nam jakieś 103km, więc jak na razie mój życiowy dystans. W górach było by znacznie ciężej osiągnąć taki wynik. Zostanę tu jeszcze prawie miesiąc więc już mam w planach dłuższe wycieczki. Chciałem umieścić kilka fotek z imprezy ale gdzieś mi kabel od aparatu wcięło, może później dołączę zdjęcia. Pozdrawiam! :)
Kategoria 050-100km





Komentarze:

tivig | 20:56 niedziela, 11 lipca 2010 | linkuj |
My wczoraj i dzisiaj po 80km w słońcu, nie wiem ile było, jakieś 40 do 50 stopni w samo południe. Wyglądaliśmy jak śmierdzące skarpety na rowerach :P

tajemniczyjogurt | 10:23 piątek, 9 lipca 2010 | linkuj |
Aż mi wstyd, ja po setce jestem wyprany i muszę obeschnąć z godzinkę :(

tivig | 10:01 piątek, 9 lipca 2010 | linkuj |
No generalnie na licznik wbijają się setki nawet nie wiem kiedy. Nie wpisuję tego wszystkiego na bloga bo nie mam czasu i za dużo by tego było. Ale to nie zmienia faktu że płasko = nudno. Bardzo chcę wrócić w Beskidy, tęsknię za nimi, nie tylko za nimi z resztą. Ale nie wiem jak będzie, teraz to mogę się spodziewać dosłownie wszystkiego w swoim życiu.

tajemniczyjogurt | 19:03 środa, 7 lipca 2010 | linkuj |
No, wreszcie zobaczyłeś, jak to jest u nas na Wielkich Równinach, gringo!

kondzios230 | 15:39 środa, 7 lipca 2010 | linkuj |
Widzę Grzesiek, że nie tylko ja chwilowo bujam się po płaskim i wyciągam podobne dystansy :)
Wracaj w góry jak najszybciej, Beskidy czekają :D

Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa gowdu
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]