Blogger: BE3_aka_TiViG
Miasto: Lublin
Dystans: 1129.72 km
W terenie: 348.70 km
Prędkość średnia: 19.91 km/h
Styl jazdy: Enduro/FR
Kontakt: GG: 2215922


Wpisy archiwalne w kategorii

010-050km

Dystans całkowity:521.89 km (w terenie 262.70 km; 50.34%)
Czas w ruchu:26:30
Średnia prędkość:18.56 km/h
Maksymalna prędkość:105.00 km/h
Suma podjazdów:20000 m
Liczba aktywności:12
Średnio na aktywność:43.49 km i 2h 24m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
30.00 TRP
30.00 Teren
01:30 RID
20.00 AVS
82.00 MAX
°C
M
Rockrider 9.1

Pierwsz raz po raz drugi =]

Sobota, 3 kwietnia 2010 · Dodano: 03.04.2010 | Komentarze 2

Po wyregulowaniu tego co opisałem w pierwszym poście, jazda okazała się bajecznie lekka. Pokonałem jeszcze raz podobną trasę, odwiedziłem te same miejsca i pojechałem w siną dal. Mimo braku sił jechałem dalej nie chcąc wracać do domu, robiło się coraz zimniej i dupa mnie co raz bardziej piekła od siodełka :P. Ale i tak nie chciałem wracać do domu. Pierwszy raz poczułem prędkość przy 75km/h podczas zjazdu wąską dróżką i omal nie zaliczyłem czołówki z jakimś autem, ale hamulce dały radę przy dużej prędkości. Z niedowierzaniem że mogłem tyle wbić na licznik (nie mam porównania, nie wiem ile to jest szybko a ile wolno na rowerze) pojechałem dalej i po chwili pokonując kolejny podjazd zacząłem sunąć z górki. W momencie kiedy spojrzałem na licznik było 82km/h i szczerze powiem że mogłem jechać szybciej ale się bałem. Nie czuję tego roweru jeszcze tak dobrze i nie ufam mu dostatecznie mocno żeby pędzić na złamanie karku. Poza tym nie mam kasku ani ochraniaczy. Nie wiem ile pokonałem podjazdów, ile zjazdów, ale wiem że momentami było ciężko i pojawiały się nawet chwile zwątpienia "nie wjadę, zawrócę i znajdę inną drogę", ale przystając na chwilkę jechałem dalej i ani metra nie podprowadziłem roweru, ani na minutę z niego nie zszedłem.
Dla zapalonych rowerzystów, którzy praktykują od kilku lat to pewnie żaden wyczyn pokonać 46km jednego dnia. Ale dla mnie to wielki sukces, bo to był mój pierwszy raz i jestem z siebie dumny. Moim celem jest podjazd na Szyndzielnie w Bielsku-Białej i będę go realizował :).
Kategoria 010-050km




Dane wyjazdu:
16.00 TRP
16.00 Teren
00:43 RID
22.33 AVS
0.00 MAX
°C
M
Rockrider 9.1

Pierwszy raz =]

Sobota, 3 kwietnia 2010 · Dodano: 03.04.2010 | Komentarze 4

Jazdę próbną mam już za sobą. Wrażanie jak najbardziej pozytywne. Rowerek spisywał się jak należy. Niestety traciłem wiele energii bo tylny hamulec zaciskał tarczę i spowalniał bieg koła, do tego mało powietrza w obydwu dętkach. Moje tymczasowe pedały też były strasznie oporne. Po powrocie ustawiłem hamulce jako tako w miarę możliwości, wydaje mi się że jest dużo lepiej bo mimo iż nadal minimalnie ocierają o tarczę to nie spowalniają już koła tak jak wcześniej. Nasmarowałem pedały i dopompowałem powietrza. Skończę jedzonko i jadę na drugą jazdę testową :).

PS.
Jest jedna rzecz na której totalnie się zawiodłem. Aż wstyd się przyznać ale cóż, chodzi o moją kondycję :D.
Kategoria 010-050km