Przedwczoraj albo trzy dni temu wybrałem się z dziewczyną na rowerek. To był jej pierwszy raz na nowym bajku. Jak dla mnie to zdecydowanie za wolno ale cóż, trzeba się poświęcać ;). Zatrzymaliśmy się przy takiej chatce z barem dla rowerzystów, usiedliśmy na ławeczce przed płotem i patrząc na góry sączyliśmy piwko. Pogoda była nijaka ale po kilku chwilach pojawiło się słonko i nawet sarenki sobie śmignęły przed Nami, tak że tylko białe dupy im się w słońcu świeciły hehe :). Strzeliliśmy jakieś 10km spokojnym tempem.
A tu moja szpetna morda =]. Nie mam zwyczaju rozsyłania moich fotek po sieci ale cóż, trzeba się w końcu pokazać jeśli mam zamiar się spotykać z bikerami z BB :).
PS.
Tam na pierwszej fotce nie mam żadnego cukierka w buzi ani wielkiego pryszcza na policzku, po prostu foto tak wyszło, strzeliłem minę hehe.
A wczoraj planowaliśmy wspólny wypad ale doszło do kłótni, niemalże do zerwania ze sobą, no i każde pojechało w swoją stronę. Ja wybyłem gdzieś na obrzeża miasta, jeździłem po torowiskach, jakiś fabrycznych osiedlach i daleko za miasto. Nie wiem gdzie byłem bo jechałem w ślepo. Dopiero jak zaczęło się ściemniać to zacząłem drogę powrotną bo nie miałem przedniej lampki. Nie zrobiłem dużo bo 16km ale większość to podjazdy i szczerze poczułem zmęczenie. A po powrocie do domu cała sytuacja z Ewką (Ewelina ale mówią jej Ewka) jakoś ucichła i na razie jest dobrze.
Dzisiaj byłem w Decatchlonie po spodenki z wkładką. Planowałem kupić inne ale kupiłem te
RR 6 Shorts Black z promocji za 119zł, przebitka z ceny 179zł. Więc chyba dobry interes. Spodenki są całkiem fajne, nie jeździłem w nich jeszcze i nie wiem jak u nich z wentylacją itd, ale sprawdzę to jutro po pracy albo w niedzielę. Do spodenek są wpinane bokserki i to właśnie one mają pampersa :). Można je wykorzystać bez problemu do innych spodni. I kupiłem jeszcze
pedały aluminiowe bo te za dychę z supermarketu mi się rozpadły wczoraj w drodze. Oglądałem też buty SPD bo aż żal patrzeć jak na półce w pokoju marnują się całkiem dobre zatrzaski
Wellgo WPD-823, ale 300zł na razie nie mam więc muszę się zadowolić tym, na co mnie stać.